rzez lata do podstawowego wyposażenia każdego domu należał klasyczny czajnik na kuchenkę gazową. Z czasem zaczął tracić na popularności na rzecz bardziej nowoczesnego czajnika elektrycznego. Okazuje się jednak, że oba te urządzenia mają swoje wady i zalety, a ostateczna decyzja to tak naprawdę wybór pomiędzy wygodą a niższymi kosztami użytkowania.
Klasyczne czajniki przeżywają obecnie swój renesans – przede wszystkim dzięki oryginalnemu wzornictwu, które pozwala dopasować urządzenie do kuchni zaaranżowanej w zgodzie z estetyką retro czy stylem prowansalskim. Emaliowany czajnik nie tylko podgrzeje wodę, lecz także stanie się ozdobą wnętrza. Jednocześnie wiele osób twierdzi, że urządzenie elektryczne to gwarancja wygody i bezpieczeństwa. Jak jest w rzeczywistości? Przedstawiamy wady i zalety obu rozwiązań.
Czajnik na kuchenkę – siła tradycji i niższe koszty
Jedni używają klasycznych czajników na kuchenkę z przyzwyczajenia, inni doceniają tradycyjny design, a jeszcze inni kierują się względami finansowymi. Tego typu urządzenie jest bowiem tańsze od czajnika nowoczesnego – zarówno pod względem kosztów zakupu, jak i późniejszej eksploatacji (pod warunkiem, że jest używane na kuchence gazowej). Gotowanie wody na gazie może kosztować nawet 3-4 razy mniej niż podgrzewanie jej z użyciem czajnika elektrycznego. Należy jednak pamiętać, że na ostateczną cenę wpływ mają również takie czynniki jak taryfa energetyczna czy stan instalacji elektrycznej.
Co istotne – w nowych mieszkaniach często nie ma podłączenia do gazu, konieczny jest więc zakup kuchenki elektrycznej. W takim przypadku różnice w cenie zagotowania wody pomiędzy klasycznym czajnikiem (w przypadku kuchenki indukcyjnej urządzenie musi być odpowiednio dopasowane!) a elektrycznym stają się znikome.
Czajnik elektryczny – wygoda jest najważniejsza
Czajnik elektryczny zapewnia natomiast dużo większą wygodę. Większość modeli ma funkcję automatycznego wyłączania się po zagotowaniu wody, nie musisz więc pilnować czajnika czy podrywać się po usłyszeniu alarmującego gwizdu. Jest tym samym bezpieczniejszy i odporny na zapominalstwo. Wiele urządzeń ma również szereg dodatkowych funkcji, jak wskaźnik poziomu wody, możliwość ustawienia konkretnej temperatury, jaką ma osiągnąć woda (przydatne przy parzeniu różnych rodzajów herbaty!) czy zabezpieczenie przed włączeniem pustego czajnika.
Najważniejsze jednak, że model elektryczny… jest po prostu szybszy. Urządzenie o mocy 2000-2400 W doprowadzi wodę do wrzenia po około 2 minutach. W przypadku czajnika na gaz trwa to zazwyczaj 2 razy dłużej.
Teresa
28 maja, 2019U nas w domu jest i klasyczny i elektryczny, ale częściej korzystamy z tego elektrycznego.
Teresa
11 lipca, 2019My w domu też mamy oba ale zwykle korzystamy z tego elektrycznego.